Pawel i Krysia po wyczerpujacej podrozy z Poznania dojechali do nas a to oznacza ze mozemy ruszac. Jedziemy na lotnisko Schwechat i zostawiamy tam auto. Po odprawie i wypiciu dobrego piwka ruszamy w nasza nowa podroz. Tym razem wygodnie i mozna powiedziec w luksusie. W Miami mamy byc zaokretowani na statek " MS Lirica" ktorym ruszymy na podboj kolejnych nieznanych nam krajow. Niektore z nich ja i Ania znamy bo przed 3 laty juz taka podroz odbylismy ale na innej trasie. Wtedy trasa przebiegala przez wyspy karaibskie;Puerto, Rico St.Maarten,Grenada,Barbados,Antigua,Tortola i Cayo Levantado na Dominikanie. Teraz mamy w programie Meksyk,Kostaryke,Paname,Kolumbie i po raz drugi Cayo Levantado. Ruszamy z Port Laudertale kolo Miami. Pierwsza noc mamy spedzic w hotelu w Miami przy Sunset Beach. Bedzie dobrze. I jeszcze jedno. Ta podroz traktujemy wybitnie urlopowo i rozrywkowo. Nie bedziemy sobie zalowac dobrego jedzonka i fajnych napitkow. Abstynentow i wrazliwych na punkcie figury prosze o wybaczenie. Zaznaczam ze jestesmy wszyscy pelnoletni i napoje wyskokowe pijemy w ilosciach nie uznawanych za nadmierne. Zapraszam na poklad .