Na trawersie Kuby.

Dzien zaczyna sie od ogladania Kuby. Jestesmy blisko. Panie pieknisie rzucaja sie na lezaki na pokladzie slonecznym. Panie sa w wieku mocno wymagajacym prasowania. Ania lapie jakis lezak w cieniu i to okazuje sie zbawienne. Zaczyna sie upal . Ja profilaktycznie chowam sie w cieniu knajpki gdzie piwo kosztuje 4.5 $. Po drugim piwie widze faceta ktory na statku robi za Polaka. Zagajam do niego ale widze ze facio jest zajety lansowaniem emerytki z USA. Odpuszczam i wracam do mojego piwka. Zonka znajduje mnie po godzinie i musze udawac letnika. Nudze sie strasznie wiec ide do basenu. Tam woda gleboka na prawie 2 m. ze wzgledu na to zeby wszyscy nie rzucali sie do kapieli. Mysle ze to jest rozsadne bo ci co nie umieja plywac moga zawsze isc do brodzika. Obok bnasenu ustawione sa kurtyny wodne pod ktorymi mozna sie schlodzic. Wieczorem uroczysta kolacja na ktora musimy isc w strojach galowych. Nie lubie tego ale jak zona kaze sluga musi. Imprezka dosyc interesujaca . pokazuja nam miejsce przy stole gdzie bedziemy odbywac kolacje. Przydzielaja nas do pary czesko-austryjackiej w tym ze pan byl Austyryjak a pani Czeszka. On mial ok. 75 lat a ona jakies 40. Pani byla bardzo butna i uwazala ze Polacy to cholota do czasu jak sie dowiedziala ze my jestesmy z Polski. Wtedy pokochala polakow od zaraz i juz choloty nie bylo. Pani byla nastawiona wybitnie ekonomicznie. Pan byl zakochany i slepy. Poniewaz stolu sie nie wybiera zostajemy z nimi i jest fajnie. po kolacji idzieny na piwo i okazujew sie ze pani Czeszka pali podobnie jak ja . Pozniej okazuje sie ze ona jest ze Slowacji z Ziliny ale do konca gra Czeszke. Dla mnie ona mogla byc Koreanka wisi mi to. Po kolacji zapoznajemy sie z kabina. Zona czula sie troche upokorzona Mamy kabine wewnetrzna. Mnie to nie przeszkadza bo przeciez wiekszosc dnia spedzamy poza kabina. Niektorzy maja kabiny zewnetrzne wychodzace na szalupy ratunkowe i tez nic nie widza placac o kilkaset $ wiecej. Wyciagam swoja piersiowke i podniecony sytuacja racze sie w kabinie drinkiem a Ania juz spi. W kabinie pale chociaz jest zakaz ale sa popielniczki. Wyciag dziala tak dobrze ze Ania uczulona na dym papierosow nie reaguje. Zmeczony ide spac.

Komentarze (0)