Do granicy dojezdzamy ok. 16. Nie jechalismy bezposrednio na przejscie graniczne w Bratyslawie tylko pojechalismy na Petrzalke gdzie wjechalismy do Austrii przez Kitsee. Droga do Wiednia juz nie byla uciazliwa mimo duzego ruchu. Do domu dojechalismy ok. 17. Tu znoszenie zapasow na zime do piwnicy i bagazy do domu. Urlop uznajemy za bardzo udany, Postanawiamy ze teraz regularnie bedziemy rezerwowac czesc urlopu na zwiedzanie Polski. Polska jest tez piekna a standart hoteli i innych miejsc noclegowych poprawil sie tak ze nie ustepuje temu na zachodzie. Jeszcze tylko zeby zmienic mentalnosc polskich kierowcow ktorych zaliczam do najgordzych w swiecie i bedzie dobrze. W przyszlym roku planujemy zwiedzic inna czesc Dolnego Slaska . Tym razem chcemy zwiedzic okolice Jeleniej Gory .