Grzyby byly. I to cala masa. W 2 godziny mialem 2 pelne kosze prawdziwkow. Wracam do domu a tu okazuje sie ze fachowiec ktory mial nam robic elektryke olal nas koncertowo. Wzial zaliczke na materialy i go wcielo. Szukalem go pozniej i znalazlem. Powiedzialem co o nim mysle ale facio sie nie przejal. Niech ktos mi teraz powie ze w Polsce jest bezrobocie.