Geoblog.pl    geminus    Podróże    Sri Lanka 2004    Wesele na plazy
Zwiń mapę
2004
05
lut

Wesele na plazy

 
Sri Lanka
Sri Lanka, Bentota
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 7916 km
 
Nastepny dzien zaczal sie od targow z panami beach boysami ktorzy proponowali wszelkie atrakcje w okolicy. Nie mialem do nich zaufania bo byli bezczelni i namolni. Zaproponowali podwiezienie na wyspe na ktorej stala latarnia morska za 5 $ od lebka. Olewam ich obojetnie bo wiem ze za tyle mozemy poplynac wszyscy. Idziemy spacerkiem przez plaze i po dojsciu do laguny decydujemy sie na rejs lodzia po lagunie. Placiny 5 $ za nas wszystkich. Plyniemy miedzy mangrowcami ktore tworza prawdziwe tunele z korzeni. Ogladamy krokodyle ktore jednak sa w lagunie. Widzimy tez potezne ok. 2 metrowe warany ktore na nasz widok wchodza do wody i spieprzaja. Wracajac widzimy dzieci kapiace sie w lagunie mimo ze sa tam krokodyle. Laguna pachnie nieciekawie bo jest wykorzystywana czesciowo jako sciek i wysypisko smieci . Mimo to niektorzy bogacze wlasnie tam buduja swoje domy. Niektore sa naprawde piekne. Wracajac do hotelu trafiamy na wesele buddyjskie. Panna mloda zostaje przywieziona na sloniu. W hotelowym ogrodzie wybudowano oltarz przy ktorym mlodzi skladaja dary Buddzie. Po ceremonii slubnej , zlozeniu darow Buddzie i blogoslawienstwie rodzicow na tym sloniu odjezdzaja. Para mloda zostaje w hotelu na noc poslubna bo dla miejscowych pokazanie sie w hotelu gdzie sa prawie sami bialii jest swojego rodzaju nobilitacja. na weekendy tez przyjezdzaja co bogatsi lankijczycy ze swoimi paniami lub dziecmi. Wyglada to troche sztucznie chociaz oni sa u siebie. Na plazy widac dziesiatki kalek dowozone tam przez rodzyny w celu uzbierania datkow na posilek . Przechadza sie pan z malpka i kobra robiacy za poskramiacza tego paskudztwa. Sa tez panowie ze sloniami oferujacy przejazdzki po 2 $ za 5 min. Wieczorem idziemy do knajpki hotelowej bo przyjechali jacys rewelersi majaca grac do tanca. Idziemy a tu jak nie lunie. Mielismy istne oberwanie chmury. Nie zrazeni tym zostajemy w knajpce i bawimy sie do poznej nocy. Ulewa mija po pol godzinie a ziemia paruje jakby sie dymilo.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
geminus
Marek Dylewski
zwiedził 39% świata (78 państw)
Zasoby: 477 wpisów477 258 komentarzy258 3057 zdjęć3057 4 pliki multimedialne4
 
Moje podróżewięcej
30.03.2016 - 24.04.2016
 
 
02.02.2015 - 07.03.2015