Geoblog.pl    geminus    Podróże    Z Archiwum -Maluchem do Grecji 1986    Rumunskie niespodzianki
Zwiń mapę
1986
03
sie

Rumunskie niespodzianki

 
Rumunia
Rumunia, Suceava
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 636 km
 
Wstajemy bardzo wczesnie i ruszamy w dalsza droge. Pod Tarnopolem zatrzymuje nas milicja i wmawia nam ze jechalismy za szybko. patrze na nich uwaznie i pytam jak moglem jechac maluchem 120km/h ? Pan milicjant mowi ze go to nie obchodzi i mam zaplacic 20 rubli kary. Udaje mi sie go przekupic polska wodka i jedziemy dalej. Pod Czerniowcami sytuacja sie powtarza. Kurka ,jak jeszcze raz nas zatrzynaja to zostaniemy bez najmocniejszej waluty. W Czerniowcach Ania kupuje za grosze kilka kompletow poscieli i jedziemy na granice. Na granicy lapowka dla celnikow i jedziemy do Rumunow. Tam sytuacja sie powtarza i dajemy lapowke a celnik zabiera jeszcze moje okulary przeciwsloneczne. Musimy jeszcze przejechac przez gleboki row ze srodkiem odkazajacym gdzie kilka aut sie poprostu topilo. Udaje mi sie przejechac bokiem rowu i unikam zalania rury wydechowej. Jedziemy dalej zniesmaczeni komunistycznym lapowkarstwem. Za Suczawa znajdujemy camping gdzie zostajemy na noc spiac w domku campingowym. Tam grasuja cyganie i musze spac jak zajac co chwile kontrolujac czy nas nie okaradli. Widze ze inni tez wystawili czujki wiec ide spac.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
geminus
Marek Dylewski
zwiedził 39% świata (78 państw)
Zasoby: 477 wpisów477 258 komentarzy258 3057 zdjęć3057 4 pliki multimedialne4
 
Moje podróżewięcej
30.03.2016 - 24.04.2016
 
 
02.02.2015 - 07.03.2015